Raportuj komentarz

Zdaję sobię sprawę, że na zatrzymanie przemysłu turystycznego jest o wiele za późno, i co paradoksalne, jego napędzenie jest przynajmniej częściowo naszą winą. Przecież i sklepy ze sprzętem, i schroniska zaczęly się pojawiać z myślą o nas, bo przecież wszyscy chcemy chodzić w wygodnych butach i mieć ciepłe śpiwory. Zauważenie, że góry stają się coraz bardziej przystępne było już tylko kwestią czasu.

Nie ma co zawracać Wisły kijem. Chyba najlepszym obecnie pomysłem jest właśnie dbanie o szlaki istniejące, tworzenie nowych i edukacja nowej generacji turystów górskich. Tu leży wielkie zadanie dla PTTK, Dyrekcji Parków Narodowych i Lasów Państwowych.

Zresztą, nie możemy zapomnieć, że góry są dobrem wspólnym. Dopóki ktoś ich nie niszczy, ma prawo znich korzystać, i nie musi koniecznie wiedzieć, co to azymut.