Raportuj komentarz

Zgadzam się z w kwestii definicji, również tego że wszystkich problemów na raz nie rozwiążemy. Pomimo wszytko marzy mi się takie piękne polskie słowo jak hiszpańskie montaneros... kilka tu już padło, niektóre fajne...chociaż pajace to już chyba przesada :)

natomiast słowo "jednodniowcy" bardzo mi pasuje, sama go używam, świetnie charakteryzuje ludzi tłumnie zmierzających na najbardziej znane szczyty i na objadki do schronisk :).