środa, 29 stycznia 2014 13:42

Dlaczego marzniemy? Kasia Nizinkiewicz

Zima zaskoczyła...nas nie zaskoczyła, co nie zmienia faktu że chętniej ubieramy się na cebulkę. Dlaczego marzniemy i jak temu zapobiegać, zwłaszcza nie chcąc rezygnować z aktywności na świeżym powietrzu (czytaj: W GÓRACH). Oddajemy głos Kasi Nizinkiewicz z firmy KWARK specjalizującej się w produkcji super ciepłej odzieży górskiej z Power Stretch® Pro™:

 

kasia"To temat, który co jakiś czas wraca. Na pewno dużo już o tym mówiłam, więc wybaczcie jeśli to wszystko wiecie.

Tracimy ciepło jednocześnie na 3 różne sposoby:

1- przez konwekcję: żeby zaistniała- potrzebne są spore wolne przestrzenie. Cząsteczki podgrzanego powietrza przemieszczają się od ciepłej do zimnej warstwy, a zgromadzona przy ciele energia ulatnia się. Najlepszym sposobem na ograniczenie konwekcji jest noszenie dopasowanych ubrań. Powinny być blisko ciała, a kolejne warstwy- blisko siebie. Konwekcji bardzo sprzyja wiatr zabierając już rozgrzane cząsteczki.

2-przez przewodzenie: Prędkość uciekania ciepła tym sposobem jest proporcjonalna do różnicy temperatur. Współczynnik proporcjonalności zależy od użytej izolacji. Najlepszymi izolatorami są materiały zawierające dużo malutkich, pełnych powietrza przestrzeni, na tyle ograniczonych, żeby nie mogła zaistnieć konwekcja. Czym grubsza warstwa tym cieplej. Najbardziej cenionym materiałem izolacyjnym jest puch. Jego skuteczność można jednak niechcący bardzo ograniczyć. Wystarczy nakryć dobry śpiwór ciężkim schroniskowym kocem, żeby grubość warstwy istotnie siadła. Podobny efekt da zakładanie na puch ciężkiej wodoszczelnej kurtki.

Przewodzeniu bardzo sprzyja zamoczenie. Woda jest świetnym przewodnikiem, zastąpienie wypełnionych powietrzem przestrzeni wodą, lub nawet parą wodną skutkuje drastycznym spadkiem izolacyjności. Nawet dwudziestokrotnie.

3-przez promieniowanie: Prędkość wytracania ciepła rośnie wraz kwadratem różnicy temperatur- czyli bardzo szybko. Czym jesteśmy cieplejsi, tym szybciej marzniemy. Dokładnie – jeśli różnica temperatur pomiędzy nami i otoczeniem wzrośnie o dwukrotnie stracimy 4 razy więcej ciepła, jeśli trzykrotnie -marzniemy już 9 razy bardziej. Wniosek- nie warto się przegrzewać, bo cieplejsze miejsca na ciele narażają nas na większe straty. Zwykle daje się to odczuć jako dreszcze. Do pogłębienia tego problemu przyczynia się też nasz organizm. Naturalną reakcją skóry na spadek temperatury otoczenia jest ochłodzenie najbardziej zewnętrznej z warstw- spada wtedy istotnie ilość ciepła traconego przez promieniowanie i przewodzenie. Ciało osiąga to kurcząc zewnętrzne naczynka krwionośne. Niestety muszą być tego nauczone. Jeśli nadmiernie się ogrzewamy organizm głupieje, nie reaguje prawidłowo i często chłodzi się sam wydzielając pot. To z kolei wzmacnia przewodzenie – bo w ubraniu gromadzi się wilgoć… W efekcie robi się coraz gorzej. Prostym sposobem na ograniczenie promieniowania jest nie ubieranie się cieplej niż trzeba.

To ile ciepła ucieka jaką drogą zależy od warunków- różnicy temperatur, wilgotności, wiatru i od tego czy i jak się ruszamy- czyli od prędkości produkowania przez nas ciepła. Bogatego stać na rozrzutność- dużej produkcji nie przeszkadza duża utrata, ale w bezruchu szkoda każdej kalorii.

Stąd tyle różnych materiałów i moje nieustanne wyjaśnienia, które rozwiązania są dobre w intensywnym ruchu, a które są z założenia zaprojektowane jako spoczynkowe. Najważniejsze i nieoczywiste rzeczy, na które warto zwracać uwagę żeby nie marznąć to:

1-dopasowanie odpowiedniego rozmiaru ubrań- nie za duże, bo rosną straty ciepła przez konwekcję i nie za małe bo ucisk przeszkadza w swobodnym krążeniu krwi.

2-stosowanie materiałów (i zestawów materiałów), które szybko odprowadzają wilgoć od ciała, a mokre również są ciepłe.

3-nie przegrzewanie się i nie ograniczanie możliwości swobodnego poruszania się przez niewygodne, ciężkie i sztywne ubrania.

do tych wszystkich zjawisk dochodzi jeszcze nasza różnorodność, jedni z nas marzną bardziej inni mniej, ale to już inna historia."

 

więcej artykułów Kasi przeczytacie na jej blogu: Kocham Góry Polecamy!

Dział: Aktualności
czwartek, 16 stycznia 2014 10:02

Świat bez tła Na BANI

 

Tekst tej piosenki powstał w pustej chatce na Pietraszonce w Beskidzie Śląskim, z ładną datą dzienną 05.05.05. Oczywiście, nie tylko w tym miejscu zdarzyło się uwięzić nas pogodzie - stąd w klipie zdjęcia także z naszych ulubionych beskidzkich chatek na Niemcowej, Skalance, czy w Polanach Surowicznych, ale także z karpyśnej przeważnie aurą Ukrainy oraz - jak się okazuje - równie kapryśnego Kraju Basków. Fotografie Anny Goc, Roberta Marcinkowskiego, Grześka Śmiałowskiego i moje. Tytułowy utwór z płyty "Świat bez tła" grupy Na Bani, słowa: Tom Borkowski, muzyka: Magda Snarska i Bart Adamczak.

Dział: Aktualności
sobota, 11 stycznia 2014 11:12

Podsumowanie Wrocławskiego Przeglądu

wpps2014

10. jubileuszowy Wrocławski Przegląd "W górach..." już jesienią! Tymczasem zapraszamy Was do małego podsumowania tego, co mogliśmy zobaczyć i posłuchać przez ostatnią dekadę. (Czytaj więcej...)

Dział: Aktualności
czwartek, 09 stycznia 2014 13:36

Nowe koszulki !!!

mis33
Najnowszy wzór koszulek z kolekcji KOSZULEK Z WZORCOWNI sklepwgorach.pl wyjątkowo trafia w nasze noworoczne samopoczucie.Te i inne nowe wzroy koszulek znajdziecie we wzorcowni.
Koszulki dostępne w wersji męskiej, damskiej i dziecięcej w różnych kolorach. Zajrzyjcie: http://sklepwgorach.pl/pl/484-koszulki-z-wzorcown


Dział: Aktualności