tomiki - Cuda (1956) - Powrót do Kraju ?agodno?ci (1957) - Wie?a melancholii (1958) - Przej?cie kopii (1958) - Genealogia instrumentów (1959) - Mit o ?wi?tym Jerzym (1960) - Ma si? pod jesie? (1962) - Podsumowanie zieleni (1964) - Budowanie lasu (1965) - Pastora?ki polskie (1966) - Madonny polskie (1969) - Zielony majerz (1969) - Znaki nad domem (1971) - Bar Na Stawach (1972) - Zielnik (1972) - Polska weranda (1973) - Córka rze?nika (1974) - ?aglowiec i inne wiersze (1974) - Barokowe czasy (1975) - Banderia Prutenorum (1976) - Polowanie z soko?em (1977) - Cudnów (1979) - Wiersze mi?osne (1979) - Z nogami na stole (1981) - Wiersze na igrzyska (1982) - Wesele rusa?ek (1982) - Wiersze sarmackie (1983) - Ca?a góra barwinków - wybór (1983) - Dronsky (1983) - Kl?kajcie narody (1984) - Na ca?y regulator (1985) - Wiersze beskidzkie - wybór (1986) - Ubrana tylko w trawy po?onin (1988) - Erotyki (1992) - Czeremszanik (1993) - Zimownik (1994) - Samotny jastrz?b (1995) - Klasztor na ksi??ycu (1996) - Wiersze z po?onin (1996) - Srebrne wesele (1997) - Mi?o?? w górach (1997) |
Urodzi? si? w Pu?awach 24 lipca 1933 r., zmar? w Krakowie 21 sierpnia 1999, dok?adnie 10 lat temu. Zwany bardem ?emkowszczyzny, nie stroni? od barokowych ballad, czy pe?nej ironicznego spojrzenia poezji miejskiej.
Zadebiutowa? w 1953 roku, w roku 1955 mia? udzia? w s?ynnym "debiucie pi?ciu" na ?amach "?ycia Literackiego", w 1956 wyda? swój debiutancki tomik Cuda, który ostateczne za?wiadczy? o jego talentach. Nale?a? do pokolenia Wspó?czesno?ci, lecz zawsze szed? w?asnymi ?cie?kami. Go?ci? w swoim w?asnym fantastycznym ?wiecie poezji, który uwa?a? za prawdziwszy ni? sama rzeczywisto??. Prawdziwszy, ni? socjalizm, za romans z którym zosta? po roku 90. wykl?ty i zapomniany.
Ze wszystkich tematów, jakie porusza?, najlepiej czu? si? w wierszach górskich, ?emkowskich czy bieszczadzkich. O autentyczno?ci tego nurtu w jego poezji ?wiadczy fakt, ?e po wielu wcze?niejszych do?wiadczeniach w 2. po?owie 90. ostatecznie powraca do w?drówek bieszczadzkimi po?oninami. Tam te? po ?mierci mia?y zosta? rozsypane jego prochy.
Opublikowa? w sumie 56 tomików, wydrukowanych w rekordowym nak?adzie przesz?o 700 ty?. egzemplarzy. By? t?umaczony na wiele innych j?zyków, angielski, ukrai?ski, rosyjski, czeski i francuski. Staraniem jego ?ony w Bieszczadach na Prze??czy Wy?nej pod Po?onin? Wetli?sk? stan?? jego pomnik, dwie ska?y po??czone symboliczn? bram?. Na pomniku widnieje fragment wiersza
W górach jest wszystko co kocham
I wszystkie wiersze s? w bukach
Zawsze kiedy tam wracam
Bior? mnie klony za wnuka
Jak pisa? we wst?pie do Ca?ej góry barwinków (1983): Czemu moje wiersze mieszkaj? w górach? To znaczy przede wszystkim moja liryka wywodzi si? z gór. Czemu? Czy ja wiem? Mo?e dlatego, ?e du?a cz??? mego ?ycia w górach pozosta?a. Tego ?ycia lepsze i te najbardziej dramatyczne wydarzenia. Karpaty to rzeczywi?cie by? i pozosta? mój pokój do pracy, mój dom. Wielu ludzi pyta?o mnie: - Zapewne masz ju? jak?? will?, jaki? dom w górach? Tyle pracujesz, tyle zarabiasz, le?ysz po prostu na pieni?dzach.
Jak mia?em mówi?, ?e nie mam? Naturalnie, ?e mam - mówi?em ka?demu. Bo inaczej nikt by mi nie uwierzy?. Pracuje du?o, to fakt, za? le?? nie na pieni?dzach, tylko na zawilcach. Za? mój dom prawdziwy mknie z chmurami. Jest zbudowany z wierszy, czasem nawet do rymu. Pojawia si? najch?tniej nad Cary?sk? Po?onin?. W ogóle coraz bardziej przemieszcza si? na wschód. Jeszcze dalej ni? Bieszczady. Gdzie? tam, gdzie s? szczyty Paraski, Papadii, Sywuli. Bo stamt?d zesz?o z gór w doliny moje nazwisko. Gdzie? z Do?yny, z Bohorodczan. Moje nazwisko to namiot, pod którym kryje si? kilka Narodów. Dwa z nich najwa?niejsze stanowi? trzon, bukowy rdze? tych wierszy.