Jesteś tutaj:Muzyka»Ola Kiełb»blog Oli Kiełb»Pani Irena...
wtorek, 08 marca 2011 09:57

Pani Irena...

Napisała 

Pani Irena...

{#emotions_dlg.laughing}- o właśnie - taki uśmiech wywoływała... Odeszła , elegancko, cicho, bez awantur, zbędnego szumu. Pogodzona z upływem czasu, z jego bezwzględnością, bo jeśli to pojęcie -c z a s (wymyślone na potrzeby obliczeń) wyobrazimy sobie jako bezdusznego urzędnika, to właśnie tak jakoś się smutno robi wokół, że już nie ma od wyroku odwołania. Że bezduszny urzędnik dopilnował, aby wyrok się dokonał, dopełnił ...

Nie zapomnę Jej postaci - skromnej, ale charakterystycznej, pełnej wigoru; talent wcielony! Brzmienie Jej głosu czytającego wiersze i bajki dla dzieci - jak "Ptasie radio" Tuwima czy "Bajkę o Czerwonym Kapturku" Brzechwy, lub - Ona śpiewająca kuplety w genialnym Kabarecie Starszych Panów, czy też recytująca monologi Hermenegildy Kociubińskiej w Gałczyńskiego Najmniejszym Teatrze Świata - ach, to zjawisko niepowtarzalne, mistrzostwo w aktorstwie, pracowitość, pokora wobec zawodu i widzów (aby im zawodu nie sprawić), do tego niezwykła muzykalność, finezja, lekkość w podawaniu tekstów, nienaganna dykcja i świetna intonacja. Odczuwam żal po tej stracie... Piszę o śmierci mojej ulubionej aktorki już po kilku dniach od tego smutnego faktu, bo w Dniu Kobiet warto właśnie o takich bohaterkach mówić, to właśnie takie Panie wspominać! "Żadnej pracy się nie boję" - kwitowała zabawne dialogi w "Czterdziestolatku" - dowodząc, jak wszechstronne mogą być kobiety... To oczywiście była komiediowa rola, ale... Kobiety wiele Mogą, choć okupują te wysiłki wieloma wyrzeczeniami. W biografii Pani Ireny Kwiatkowskiej jest na to mnóstwo przykładów (opisał to Roman Dziewonski, bardzo zgrabnie, polecam lekturę).

Na pożegnanie - wiersz z mojego tomiku "Fastrygi":

ZAWIESZONA...

chybocę się

na żaluzjach powiek

 

staram się

streszczam

starzeję

 

niepełna

niepusta

 

wymagam coraz więcej

dostrzegam coraz mniej

kolekcjonuję coraz mocniej

 

szkoda, że to tak

szybko

bezpostaciowo

bezwiednie

...

Pozdrawiam- Ola

 

 

Czytany 1484 razy
Więcej w tej kategorii: « Ważni panowie... Popielec »

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone (*) są wypełnione.
W treści wiadomości możesz używać podstawowych znaczników HTML.