Kołysanka dla Nieznajowej

sł. i muz. Apolinary POlek, Kraków-Nieznajowa, luty 2005

Zima powoli sunie w ciszy przez równinę
Kopczyki śniegu zamiast ptaków na gałęziach
Uciekłem tam gdzie można uciec najskuteczniej
Do tych kapliczek połemkowskich czas nie sięga

Śpij śpij nadszedł czas
W śniegu strumień w słońcu las

Śpij śpij nadszedł czas…

Ktoś tu zbudował kiedyś piec z nierównych cegieł
Gliniane serce żar rozpala że aż huczy
Zostało jeszcze kilka półek i obrazek
I coś co każe „Encore jeszcze raz” zanucić

Śpij śpij nadszedł czas…

Śpij śpij nadszedł czas…

Beskid nakryje tutaj mnie pokorną ciszą
Zima zasypie cicho ślady zetnie chłodem
I to nie ja powrócę jutro przez Rostajne
Siebie zostawię w białej pustce w Nieznajowej

Śpij śpij nadszedł czas…

Śpij śpij nadszedł czas…

G/f: 2 0 0 0 3 3
e79+: 0 2 2 0 3 3
e9+: 0 2 2 0 0 3
G G/f e79+ C D
G D C
G G/f F e79+ C D
e9+ D C 95

e9+ D C G
e D C G

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone (*) są wypełnione.
W treści wiadomości możesz używać podstawowych znaczników HTML.