s?. i muz. Grzegorz ?mia?owski
Przed zakl?s?? stromizn? urwiska
s z a ? a s o l o t ulatuje w nieznane.
Skrzyd?em dachu zagarnia krajobraz
P?yn? przeze? ?ródle?ne przestrzenie.
Le?na m?dro?? obdarzy?a go cisz?.
Chore drzewo w daremnej podró?y.
Brak?o ognia, aby spe?ni? si? ?ywot
pustych piersi, pe?nych wci??
wietrznych marze?.
Przed zakl?s?? stromizn? urwiska
s z a ? a s o l o t - wystrz?pione lotki gontów
rozpo?ciera - szykuj?c si? w ciszy
do niemo?liwej podniebnej ?eglugi.
Le?na m?dro?? obdarzy?a go cisz?...
s z a ? a s o l o t ulatuje w nieznane.
Skrzyd?em dachu zagarnia krajobraz
P?yn? przeze? ?ródle?ne przestrzenie.
Le?na m?dro?? obdarzy?a go cisz?.
Chore drzewo w daremnej podró?y.
Brak?o ognia, aby spe?ni? si? ?ywot
pustych piersi, pe?nych wci??
wietrznych marze?.
Przed zakl?s?? stromizn? urwiska
s z a ? a s o l o t - wystrz?pione lotki gontów
rozpo?ciera - szykuj?c si? w ciszy
do niemo?liwej podniebnej ?eglugi.
Le?na m?dro?? obdarzy?a go cisz?...
G D C2 G
e D C2 D
G D C2 G
e D C2 D
a h C2 G
e D C2 D
a h C2 G
e D
C2 D
G D C2 G
e D C2 D
G D C2 G
e D C2 D
a h C2 G
e D C2 D
G D C2 G
e D C2 D
a h C2 G
e D C2 D
a h C2 G
e D
C2 D
G D C2 G
e D C2 D
G D C2 G
e D C2 D
a h C2 G