s?. i muz. ?za
Przychodzi? z plecakiem i torb?
Nie wiadomo sk?d
Gotowa? herbat? na ognisku
D?utem z plecaka wyj?tym
Z martwej kory wskrzesza?
I Biesy i czady i duszki
Spa? pod gwie?dzistym niebem
Cho? trawy bieli? szron
Herbat? i ?wie?ym chlebem
Krzepi? rze?biarsk? d?o?
Bieszczadnik - Majstra Biedy ucze?
Na wszystkim najlepiej si? zna?
Z duchami potrafi? rozmawia?
Przy cudzym ognisku si? grza?
Zielony kapelusz i wci?? ten sam
Skórzany czarny p?aszcz
Chroni? go przed zimnem i deszczem
Popo?udniem sprzedawa? swe rze?by
Tylko ludziom z mg?y
Samotny szed? z nik?d donik?d
Nie wiadomo sk?d
Gotowa? herbat? na ognisku
D?utem z plecaka wyj?tym
Z martwej kory wskrzesza?
I Biesy i czady i duszki
Spa? pod gwie?dzistym niebem
Cho? trawy bieli? szron
Herbat? i ?wie?ym chlebem
Krzepi? rze?biarsk? d?o?
Bieszczadnik - Majstra Biedy ucze?
Na wszystkim najlepiej si? zna?
Z duchami potrafi? rozmawia?
Przy cudzym ognisku si? grza?
Zielony kapelusz i wci?? ten sam
Skórzany czarny p?aszcz
Chroni? go przed zimnem i deszczem
Popo?udniem sprzedawa? swe rze?by
Tylko ludziom z mg?y
Samotny szed? z nik?d donik?d