To już 25 lat, odkąd odszedł od nas Wojtek Bellon. Zmarł on 3 maja 1985 roku w jednym z krakowskich szpitali, uśmiercony przez niewyobrażalną bylejakość ówczesnej służby zdrowia. Człowiek-legenda zniknął nagle, kończąc jedną z epok poezji śpiewanej.
Można jednak odnieść wrażenie, że Wojtek nadal żyje. Przecież zbudował sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu. Wokół wciąż unoszą się dźwięki jego muzyki i strofy wierszy. My w dalszym ciągu śpiewamy o Bukowinie, o Skrzydlatej Pieśni i o Domu. Ani trochę nie zgasła idea wspólnych spotkań przy gitarze i wędrówek.
Nuta z Ponidzia
Niemal każda ogniskowa gitara przyjęła choć raz na siebię Nutę z Ponidzia, piosenkę o ojczyźnie Wolnej Grupy Bukowiny. Dla geograficznie niezorientowanych - to taki skrawek ziemi pomiędzy Kielcami a Krakowem, rozciągnięty wokół Buska-Zdroju, Wiślicy i Pińczowa. Magiczne miejsce, w którym wiosna co roku wybucha feerią kolorów, niesamowite połączenie mroków średniowiecza z przyrodniczymi osobliwościami.
Poniżej przedstawiam opracowanie Nuty z Ponidzia. Być może uda się Wam dzięki niemu łyknąć trochę bellonowskiego klimatu w zaciszu własnych domów. Przy okazji zapraszam do obejrzenia unikalnego "teledysku" z 1977 roku, stworzonego na potrzeby studenckiej FAMY.
Tekst i jedyne słuszne chwyty
Nuta z Ponidzia
(sł. i muz. Wojciech Bellon)
a F E a F E
Polami, polami, po miedzach, po miedzach1 Po błocku skisłym2, w mgłę i wiatr Nie za szybko, kroki drobiąc Idzie wiosna3, idzie nam Idzie wiosna, idzie nam Rozłożyła wiosna spódnicę zieloną Przykryła błota bury błam4 Pachnie ziemia ciałem młodym Póki wiosna, póki trwa Póki wiosna, póki trwa Rozpuściła wiosna warkocze kwieciste Zbarwniały łąki niczym kram5 Będzie odpust pod Wiślicą6 Póki wiosna, póki trwa Póki wiosna, póki trwa Ponidzie wiosenne, Ponidzie leniwe Prężysz się, jak do słońca kot Rozciągnięte na tych polach Lichych lasach7, pstrych łozinach8 Skałkach słońcem rozognionych9 Nidą w łąkach roziskrzoną Na Ponidziu wiosna trwa Na Ponidziu wiosna trwa Na Ponidziu... |
a F G C7+ d7 G C7+ h7 E7 a G6 F7+ G a G e E a F E (a F E) h7 E7 h7 E7 h7 E7 |
Przypisy:
1 Tradycje rolnicze na Ponidziu sięgają tysięcy lat, każdy skrawek ziemi jest tam zajęty pod uprawy. Niektóre rezerwaty stanowią wręcz wysepki pomiędzy zaoranymi pasami gleb. Szlaki turystyczne prowadzą najczęściej miedzami i wiejskimi drogami.
2 W tym roku miałem wątpliwą przyjemność zasmakowania turystyki w nadnidziańskim błocku. Ludzie osiedlali się w tych stronach nie bez powodu - chcieli wykorzystać szalenie żyzne gleby, czarnoziemy gęste i tłuste jak masło. W rezultacie idąc miedzą podczas deszczu można zapomnieć, że buty odzyskają kiedyś swój kolor.
3 Wiosna na Ponidziu to temat-rzeka. Tutejsza przyroda jest pod wieloma względami niezwykła, co potwierdza liczba rezerwatów florystycznych. Małe zadrzewienie powoduje, że niższe piętra roślinności mają sporo do powiedzenia.
4 Błam to podobno termin zaciągnięty z kaletnictwa, oznaczający zszyte ze sobą kawałki skóry.
5 Łąki na Ponidziu definitywnie mają czym barwnieć. Zazwyczaj pierwiosnki, miłki i mlecze przeplatają zieleń traw żółtymi kwiatami.
6 Wiślica to prastare miasto, dawna stolica plemienia Wiślan. To właśnie tu miał się odbyć chrzest pogańskiego księcia, na długo przed 966 rokiem.
7 Długa obecność człowieka nad Nidą spowodowała ogromne ubytki w zalesieniu, skupiska drzew są tu wręcz rarytasem.
8 Łozina to gatunek wierzby.
9 Mowa tu o skałach zbudowanych z gipsu krystalicznego. Gips ten, widziany pod odpowiednim kątem, odbija promienie słońca, zupełnie jak metaliczna powierzchnia. Warto wspomnieć o tym, że Ponidzie jest mocno eksploatowanym gipsowym zagłębiem. Budując w Polsce dom pewnie nieświadomie umieszczacie w nim cząstkę krainy Bellona.
Grzegorz Pietrzak (chorynawyobraznie.blogspot.com)