Wybór polarów na rynku jest przeogromny, myślę że można zaryzykować stwierdzenie że każda firma odzieżowa ma jakieś polarowe propozycje. Rzecz jasna nie wszystkie firmy szyją z oryginalnego Polartecu®, co nie zawsze jest dyskwalifikujące, ale warto o tym pamiętać bo polar polarowi nie równy. Przedział cenowy polarów jeży włosy na głowie. Z moich doświadczeń od 19 pln (polar Qetchua – kupiony z konsumenckiej ciekawości) do 240 pln (The North Face – bluza polarowa tzw setka, która towarzyszyła mi przez kilka lat, aż została gdzieś na trasie, jestem pewna że jeżeli trafiła w dobre ręce to służy komuś do tej pory. )
Na co warto zwrócić uwagę podczas wyboru polarka?
Przede wszystkim gramatura – decyduje o grubości polara, tym samym o jego wartości grzewczej. Generalnie im wyższa gramatura tym polar cieplejszy.
- Polary 100g (tzw setki) stosowane przede wszystkim jako pierwsza warstwa. Z reguły mają krój bluzy z zamkiem rozpinanym do połowy, często ze stójką. Dobrze jeżeli są możliwie dopasowane do sylwetki – im lepiej przylega tym lepiej grzeje. Są lekkie, pakowne, mają świetną oddychalność. Nadają się praktycznie do każdej formy aktywności fizycznej.
- Polary 200g mają już z reguły krój kurtek, rozpinane na całej długości, z kieszeniami bocznymi, lub na piersi. Noszone jako druga warstwa pomiędzy bielizną termoaktywną (lub polarem 100 jeżeli ktoś jest pasjonatemJ), a kurtką z membraną świetnie utrzymują ciepło.
- Polary 300g z reguły duże i ciężkie, mają krój kurtek, często z kapturem. Z powodzeniem mogą być noszone jako warstwa zewnętrzna nawet przy dużych mrozach. Sprawdzają się też na nartach. Przyznam, że jako zwolenniczka kompaktowego pakowania, nie posiadam 300-setki w swojej polarowej kolekcji.
Teraz o konkretnym modelu który podbił moje serce. Polar duńskiej firmy ID.
Polar uszyty z materiału na duńskiej licencji IDTech®. W opisie technicznym producenta gramatura polara to 230-260g. Polar jest wyjątkowo zbity, więc ma lepsze właściwości grzewcze przy mniejszej wadze i objętości. Argument pakowności – dla mnie wyjątkowo istotny.
Dodatkowo zewnętrza i wewnętrza warstwa polara odporna jest na mechacenie, osobiście obstawiam dodatek nylonu, ale producent tego nie podaje, więc to tylko przypuszczenia.
Krój polara delikatnie dopasowany, przedłużony – firma nie oszczędza materiału na długości swoich produktów (dotyczy to także zwykłych T-shirtów). Rozmiar M ma 67 cm, co w moim przypadku daje długość polara do biodra. Wygodnie zapina się na nim pas biodrowy, polar nie podjeżdża do góry.
Zachwyca mnie precyzja wykończenia – zarówno rękawy jak i dół wykończone są lamówką, która zapobiega rozciąganiu się kurtki w tych miejscach, mimo upływu czasu polar zachowa swój krój. Na dole bluzy znajduje się pasek ściągający, umożliwiający regulację polara do sylwetki. Dzięki temu żaden przypadkowy podmuch wiatru nie ma dostępu do moich pleców.
Oryginalne zamki YKK - dla mnie to gwarancja że po rozpracowaniu zamka (na początku lubi się troszkę zacinać) przetrwa wszystko. Polar rozpinany jest na całej długości. Dodatkowo wyposażony w dwie kieszenie boczne. Fajnie uszyty, dopasowany do sylwetki, bez zbędnych fajerwerków – mam tu na myśli kieszenie na piersi w polarach dla kobiet, które zawsze mnie odstręczają – jakoś nie wyobrażam sobie kobiety która akurat w tym miejscu nosi np. kluczyki od samochodu…
Dwa dodatkowe argumenty na tak. Po pierwsze bogata kolorystyka. Od jakiegoś czasu mówię nie wszelkim odcieniom czerni w ciuchach turystycznych, a tu – piękny turkus, żywa zieleń, miły dla oka błękit i wiele innych. Męska oferta bardziej stonowana, ale moim zdaniem też godna uwagi.Po drugie cena - 129 pln. Moim zdaniem atrakcyjna w stosunku do oferowanej jakości.
Pora na polar proszę Państwa!
Pełna oferta polarów firmy ID dostępna na www.sklepwgorach.pl