sł. i muz. ?
Dno potoku jak cieni mozaika
W koniczynie mała dzika pszczoła
Zapach miodu żal wytłumi
Piękna panna przyjdzie |x3
Zjawa, bogini beskidzka
Panna idzie pylistą drogą
Droga, o której zapomniał bóg
Zapach dymu czasem wiatr przyniesie
Łzami rosy płacze mgła
Z drogi tej kamienie wystają
O korzenie kałuża potyka się
Ta droga wiedzie chyba hen do nikąd
Nie odpowie gdy jej spytasz się, spytasz się
Pewnie nie pamięta, nie pamięta gdzie,
Nie odpowie Ci, gdzie zaczyna się
Ona tylko strzeże tajemnicy swej:
Sto lat temu koń zgubił podkowę
Kto ją znajdzie będzie wieczne szczęście miał
Kto ją znajdzie ten szczęście będzie miał
Ślepe buki wypatrują oczy
Za dziewczyną która tędy szła
W mgły welonie brodziła przeźroczym
Całkiem naga |x3
Zjawa, bogini beskidzka
W koniczynie mała dzika pszczoła
Zapach miodu żal wytłumi
Piękna panna przyjdzie |x3
Zjawa, bogini beskidzka
Panna idzie pylistą drogą
Droga, o której zapomniał bóg
Zapach dymu czasem wiatr przyniesie
Łzami rosy płacze mgła
Z drogi tej kamienie wystają
O korzenie kałuża potyka się
Ta droga wiedzie chyba hen do nikąd
Nie odpowie gdy jej spytasz się, spytasz się
Pewnie nie pamięta, nie pamięta gdzie,
Nie odpowie Ci, gdzie zaczyna się
Ona tylko strzeże tajemnicy swej:
Sto lat temu koń zgubił podkowę
Kto ją znajdzie będzie wieczne szczęście miał
Kto ją znajdzie ten szczęście będzie miał
Ślepe buki wypatrują oczy
Za dziewczyną która tędy szła
W mgły welonie brodziła przeźroczym
Całkiem naga |x3
Zjawa, bogini beskidzka
e D e
C D e G
C D
h e
C D e G
C D
h e