Senny Beskid

sł. i muz. Pelton

Znów w Beskidy przyszła jesień

Już leniwie płynie czas
Sennie się przeciąga wrzesień
Tu nikogo, oprócz nas

W filiżance z czarną kawą
Świecy płomień kąpie się
Stary pies śpi pod ławą
O czym śni, któż to wie

Zdejmij dzisiaj mgieł sukienkę
Abym ujrzeć mógł Cię znów
I zaśpiewaj mi piosenkę
I ukołysz mnie do snu

Zegar tyka już zmęczony
W kącie cicho huczy piec
Czas opuścić już zasłony
I pod miękkim kocem lec

Nad Beskidem chmury sine
Jak parasol pięknych dam
Zostawiłem tam dziewczynę
Czy ją znajdę, nie wiem sam

Nad Beskidem chmury sine
Jak parasol pięknych dam
Czy odnaleźć tę dziewczynę
Chcę, już nie wiem sam
a d E a G










F G C d
a G E E7 E7/4

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone (*) są wypełnione.
W treści wiadomości możesz używać podstawowych znaczników HTML.