sł. Julian Tuwim
Już się o grzechy noce proszą
Już z wiosny znów jak z bólu krzyczę
Nieubłaganą mnie rozkoszą
Zakryj w ramiona ratownicze
A jeśli zacznę się na nowo
Wyrywać zbuntowanym ciałem
Powiedz mi wreszcie pierwsze słowo
Którego nigdy
Którego nigdy
Którego nigdy nie słyszałem
Bo znów pogański samum wieje
W pędach, zawrotach, burzach, blaskach
Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję
Odrzyj mnie z wichrów i wyłuskaj !
Już z wiosny znów jak z bólu krzyczę
Nieubłaganą mnie rozkoszą
Zakryj w ramiona ratownicze
A jeśli zacznę się na nowo
Wyrywać zbuntowanym ciałem
Powiedz mi wreszcie pierwsze słowo
Którego nigdy
Którego nigdy
Którego nigdy nie słyszałem
Bo znów pogański samum wieje
W pędach, zawrotach, burzach, blaskach
Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję
Odrzyj mnie z wichrów i wyłuskaj !
G a
C G
G a
C G
G a
C G
G a
C
C
C G
e D
G C D
e D
G C D
C G
G a
C G
G a
C G
G a
C
C
C G
e D
G C D
e D
G C D