Majstrowie Gór
skład zespołu: - Grupa Pelton - Tomasz Fojgt - Dom o Zielonych Progach - U Pana Boga za Piecem |
Dyskografia: - W górach... cz. IV |
Majstrowie gór to grupa powołana ad hoc (tymczasowo) na wiosnę 2005 roku, podczas wspólnej sesji nagraniowej do IV edycji CD "W górach...", poświęconej Wojtkowi Belonowi. Muzycy z zespołów Grupa Pelton, U Pana Boga za Piecem, Dom o Zielonych Progach oraz Tomek Fojgt nagrali wspólnie dwie piosenki. Pierwszą była kultowa "Sielanka o domu" do tekstu Wojtka Belona i muzyki Wacława Juszczyszyna (WGB), drugą "Piosenka dla Dośki" do słów i muzyki Jarka Kochanowskiego. W tym składzie obie piosenki były prezentowane podczas wspólnych koncertów "W górach..." na jesień 2005 roku i później.
Zdjęcie w nagłówku pochodzi z koncertu w Nowym Sączu (2005), fot. J. Augustyniak
Tomasz Fojgt
piątek, 14 stycznia 2011 20:47
Enigma
Grupa powstała w 1996 r., związana była korzeniami ze 105.2 Toruńską Drużyną Harcerską ENIGMA im. Tadeusza Zawadzkiego "Zośka". Zaczynała jako zespół harcerski, grając na ogniskach, biwakach i wyprawach. W późniejszym czasie w składzie pozostało 8 muzyków. Obecnie zespół już nie istnieje. Tomek Fojgt, jeden z filarów Enigmy, tak pisał o losach zespołu: "W tym składzie odwiedziliśmy większość głównych festiwali turystycznych i studenckich. Dorobiliśmy się własnego repertuaru, brzmienia i stylu. Na jednej z wypraw muzycznych na Bazunie w 2000 roku otrzymaliśmy zaproszenie do wspólnych koncertów od Wojtka Szymańskiego pod wezwaniem "W górach jest wszystko co kocham". Od tego czasu zaczęliśmy także grywać na koncertach "wgórowych". W 2004 roku zespół nagrał swoją płytę, która niestety nie ukazała się. Niektóre piosenki pochodzące z tej sesji znalazły się jednak na płytach "W górach". W 2006 roku zespół oficjalnie zakończył działalność. Tak jak Enigma była kolejnym wcieleniem mojego zespołu - After Szklanki, tak Enigma dalej przeistoczyła się w Celtic Tree. Tak jak Enigma odziedziczyła część piosenek po After - tak Celtic Tree część po Enigmie. Na pewno już inaczej zagrane, ale ciągle z tą samą pasją, życiem..." Dalsze losy pod adresem: www.celtictree.pl
piątek, 14 stycznia 2011 20:47
Chwila Nieuwagi
"Chwila Nieuwagi" to obecnie dwuosobowa formacja, która zawojowała już wiele festiwali, podbijając serca publiczności, po raz pierwszy na większą skalę – na Bieszczadzkich Aniołach 2008. Warto wspomnieć też ich pierwszy sukces na Festiwalu Piosenki Europejskiej w rodzimym Rybniku. Jak sami piszą o sobie, ich muzyczne twory mieszczą się w szerokim pojęciu "poezja śpiewana". Śpiewają teksty poetów, wyrywając je jednak z kajdanów kilku molowych akordów. Stąd ich utwory "ocierają się o jazz, blues, a także muzykę folkową". Wcielając poezję w dźwięki, porywają do śpiewu oraz tańca, choć czasem lepiej po prostu wsłuchać się w charakterystyczny, mocny i zadziorny głos wokalistki skompilowany z fachowym gitarowym brzmieniem. Możemy wtedy przenieść się w zakątki rodem z beskidzkiej sielanki. Zdjęcie w nagłówku: fot. Ł.Pompa, WPKS 2010
piątek, 14 stycznia 2011 20:45
Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane
Jest to zespół, który w 2009 r. wkroczył na scenę poezji śpiewanej i piosenki turystycznej, dosyć szybko odnajdując swoje miejsce wśród najlepszych młodych wykonawców. Jego cechą charakterystyczną są autorskie teksty, które wraz z pogodną muzyką porywają widzów do śpiewania i na długo zapadają w pamięć. "Myśli..." zadebiutowały na III Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Turystycznej w Głuchołazach, zajmując II miejsce w Przeglądzie Utworów z Charakterem( pierwszego miejsca nie przyznano). Zdobyły także w tym roku I miejsce na Festiwalu BAKCYNALIA w Lublinie. Od tej pory odniosły wiele sukcesów na scenach studenckich w całym Kraju, w tym przede wszystkim otrzymały nagrodę publiczności i I miejsce w konkursie VI Wrocławskiego Przeglądu Kultury Studenckiej. Posłuchaj wywiadu udzielonego przez zespół podczas lubelskich Bakcynaliów 2009:
Na zdjęciu zespół podczas VI Wrocławskiego Przeglądu Kultury Studenckiej, 20 listopada 2010, fot. Ł. Pompa
piątek, 14 stycznia 2011 20:40
U Pana Boga za Piecem
Jest to wielokulturowo-wielopokoleniowy zespół bluesowo-folkowy, na którego czele stoi Sylwester Szweda. Wykonawca ten ma na koncie olbrzymi dorobek artystyczny, swoje spotkania poetycko-muzyczne zaczynał przed co najmniej kilkunastu laty – jak niektórzy mówią było to w czasach, kiedy Krzysztof Myszkowski zaczynał współtworzyć dream-team SDM. Zresztą obaj muzycy się doskonale znają i przyjaźnią. W tamtych dawnych już latach pod jego auspicjami powstała zapomniana i nieistniejąca już dziś grupa "Towarzystwo Wzajemnej Adoracji", która wykonywała piosenki Sylwka. Z tamtego okresu najbardziej znana jest piosenka "Chodzi, chodzi mi po głowie czy je by tu wypić zdrowie...". Wiele pieśni zostało niestety zapomnianych i dopiero dziś po latach jest ponownie odkrywanych podczas koncerów "W Górach...", śpiewanek turystycznych czy na Gorcstoku. Jedną z najbardziej znanych piosenek z repertuaru Sylwestra Szwedy są "Bociany", które przypomniała trójmiejska grupa "Na Bani", a układ choreograficzny opracowała elbląska część "Domu o zielonych progach". Zainspirowany niespodziewaną popularnością utworu Sylwek napisał trzecią, zupełnie nowa zwrotkę. Obecnie gra on i śpiewa ze swoją żoną - Krysią oraz przyjacielem Zbyszkiem ("Siudmym"). Czasami w trakcie występów towarzyszą mu też inni muzycy. Grupa ta podjęła decyzję o przyjęciu nazwy "U Pana Boga za piecem". Jeżeli chcielibyście poznać bliżej twórczość Sylwka, warto odwiedzić jego stronę autorską: http://www.sylwek.efbud.com.pl Poniżej zamieszczamy obszerny wywiad, którego udzielił Sylwek POlkowi w garderobie podczas przygotowań do wrocławskiej edycji "W górach..."
Komentarz POlka do wywiadu: Ej, u Sylwkowej koliby A D* A ![]()
środa, 22 grudnia 2010 17:41
Galerie zdjęć - jesień 2010
Tegoroczne koncerty już definitywnie za nami. Bardzo mile je wspominamy i dziękujemy za pozytywne przyjęcie. Tymczasem, aby trochę powspominać, chcielibyśmy zaprosić Was do kilku miejsc, gdzie znalazły się fotorelacje z naszych występów.
Jeden z naszych ulubionych poetów, do którego twórczości ciągle sięgamy przy nagrywaniu kolejnych płyt. Jego odkrycie zresztą nastąpiło przed wielu laty zupełnie przypadkowo - kolega Wojtka - Mariusz Szatkowski - zakupił w Beskidzie Śląskim niewielki tomik poezji zatytułowany Dom na przełęczy. Był to ciekawy zbiór wierszy o górach, okraszony dodatkowo pięknymi rysunkami. Ale żeby nie było za prosto, do Wojtka trafił dopiero przez kolejną osobę - jego dobrą koleżankę - Bożenkę Skórkę - która także nim zachwycona zrobiła Wojtkowi niespodziankę ofiarowując mu kopię tomiku oprawioną w piękną twardą okładkę. Gdy Wojtek go zobaczył to. się zaczęło. Muzyka spod ręki do tekstów sama zaczęła płynąć. A dom na przełęczy stał coraz bardziej muzyką malowany. Zespół Dom o Zielonych Progach był wtedy jeszcze - jak to się mówi - w powijakach. A Wojtek, który był jego założycielem i liderem, zafascynowany poezją Mistrza Kazimierza, zaproponował, aby przyjąć nazwę zespołu od jednego z wierszy zatytułowanego tak jak obecna nazwa zespołu. Na pierwszej autorskiej płycie naszej grupy znalazły się Az trzy wiersze Kazimierza Węgrzyna - Chciałbym tu, Moja Ziemia oraz Dom o zielonych Progach. Po pewnym czasie na kolejnych produkcjach, w których brał udział zespół, dołączyły do poprzednich piosenek: Zmartwychstanie i Góry mi świecą...
A sam Mistrz Kazimierz mieszka nadal i tworzy na swojej przystani - Przełęczy Kubalonka koło Istebnej,gdzie jak pisze "góra się górze kłania przyjaznym spojrzeniem." i można włożyć "chłodną koszulę beskidzkiego lasu..." Tak więc, gdy tylko będziecie przejeżdżali przez przełęcz, polecamy Wam odwiedzić poetę w jego "szałasie", na pewno nie poskąpi Wam i poezji, i dobrego słowa. Tekst zaczerpnięty ze strony domowej zespołu Dom o Zielonych Progach http://dom.art.pl |